Właśnie takim pytaniem zaczęła się luźna rozmowa naszej Olgi z Michałem Jurkiem, dwukrotnym zwycięzcą na dystansie SOLO 75KM. Michał to świetny biegacz… i świetny copywriter. Przeczytajcie jego opowieść o Kudowskim Festiwalu Biegowym, więzi braci i emocjach!
Kudowski Festiwal Biegowy? Proste! To młodszy brat DFBG. Młodszy, ale niczym nie ustępuje starszemu. Bracia są zawsze różni – tak jest i tu. Ojciec i matka Ci sami, a synowie fantastyczni, ale inni.
Matka i Ojciec to Fundacja Maratony Górskie i Załoga Górska na czele z aniołem stróżem Piotrem Hercogiem. Całą historię życia rodziny przedstawia nam przyjaciel, wodzirej Hela (Wojciech Heliński) rozdając „Serki z Pasterki” na końcowym teatrzyku w Teatrze pod Blachą.
Rodzice kochają braci tak samo mocno, dlatego starają się z całych sił, by zapewnić im jak najlepsze życie. By nie brakowało im niczego. By mogli się rozwijać. Obu wychowali tak, by szanowali swoich przyjaciół, znajomych i gości. By zawsze stawiali ich na pierwszym miejscu, tak by ci zawsze fantastycznie się u nich bawili.
Braci różni to, że zamieszkali w innych miastach i to, że upodobali sobie inne góry. We wszystkim innym są identyczni.
Starszy zamieszkał w Lądku, natomiast młodszy w Kudowie. Starszego prawie wszyscy znają, młodszego trzeba trochę wypromować, by dostał promocję do następnej klasy.
Dalsza część tej historii będzie więc o tym młodszym. Młodszy to KFB, który zaprasza nas do siebie każdego roku w pierwszym tygodniu kwietnia. By pokazać nam przepiękne Góry Stołowe. W tym roku dokładnie 1 i 2 kwietnia oprowadzi nas przez ich najpiękniejsze miejsca, a niestraszna mu będzie nawet granica kraju. To nie prima aprilis! Nie nabieram Was wcale! Ale nie dajcie się też zwieść, ma on swój ciężki charakterek – wybiera piękne malownicze ścieżki, na których, niestety, na każdym kroku czai się zło. Kamienie, korzenie, błoto, mokradła, a nawet wodospady. Ja to lubię dlatego odwiedzam go regularnie począwszy od 2020 roku, ale on oprowadzał już niektórych wcześniej, ukrywając się pod pseudonimem Sztafeta Górska. Najczęściej nieśmiało bawiłem się u niego solo, ale toleruje on również zabawy w trójkątach. W solo to ja umiem, a w trójkątach najlepsi są koledzy z Czech. Może w tej edycji zdobędę się na odwagę i spróbuję inaczej?
Pisząc zupełnie poważnie Kudowski Festiwal Biegowy jest świetnie zorganizowaną imprezą biegową, na której jestem pewien, że będziecie się świetnie bawić. Atmosfera jest wspaniała, a i wszystko zorganizowane jest perfekcyjnie. Trasy prowadzą malowniczymi, technicznymi ścieżkami Parku Narodowego Gór Stołowych oraz Broumovskich Sten (przepiękna czeska strona Stołowych). Bufety są bogate, a Wolontariusze bardzo pomocni i zawsze uśmiechnięci. Trasy zróżnicowane, dystanse od 10KM do 75KM. Wystartować można solo, jak również w trzyosobowej sztafecie. Dzieci możecie zmęczyć na Kids Trail, by zasnęły w drodze powrotnej do domu. Każdy z Was na pewno znajdzie coś dla siebie. Wracam tu rok w rok, bo świetnie się tu bawię i poznałem wielu fantastycznych ludzi. Do zobaczenia!