Sztafeta Górska to olbrzymie emocje, a KFB? To po prostu: Kaśki Fajnie Biegają!

Sztafeta Górska to olbrzymie emocje. Nie da się tego przyrównawać do biegania solo, nawet w ekstremalnych wydaniach. A KFB? To po prostu: Kaśki Fajnie Biegają! 

Więc jeśli rozważacie start w 3x25KM lub jeszcze nie jesteście przekonani, to polecamy to przeczytać. O walce o wspólny wynik, o trasie i o tym, jak wygląda sam start w Sztafecie Górskiej 3x25KM, opowiadają: Kasia Krym, Kasia Bałys i Kasia Winiarska, reprezentantki zespołu K3HercogRunninTeam i tegoroczne zwyciężczyni w kategorii OPEN KOBIET.

Kasia Bałys: Dla mnie sztafeta w ramach KFB to przede wszystkim olbrzymie emocje. Nie da się tego przyrównać do biegania solo, nawet w ekstremalnych wydaniach. Trasy zróżnicowane, zarówno pod względem dystansu jak i przewyższeń; każdy znajdzie optymalny etap dla siebie. 

Prym, poza aspektem czysto sportowym, wiodą: wzajemna troska o siebie, poczucie odpowiedzialności za wynik zespołu
i związany z tym stresik
, który dodaje kilka punktów do mocy w chwilach słabości. 😉

Moment wbiegnięcia na metę z dziewczynami i widok oczekujących bliskich – bezcenny. Taki wspólny cel zacieśnia więzi.

Polecam wszystkim poszukującym odmiany, zabawy bieganiem, ale też tym szukających dodatkowej motywacji do treningów. Wierzcie mi, wymówki zyskują potężnego przeciwnika. 🙂

Kasia Krym: Jeśli chcesz przeżyć niesamowitą przygodę w cudownym górskim świecie i poczuć się jak w krainie Narnii lub w zakamarkach tajemniczego ogrodu, a do tego lubisz przemierzać kilometry w nieco szybszym tempie niż chód, to KFB jest idealną imprezą właśnie dla Ciebie. Masz do wyboru kilka dystansów, możesz sam podjąć wyzwanie i wziąć udział w biegu solo lub podzielić odpowiedzialność na 3 i wziąć udział w sztafecie.

Trasy wiją się pomiędzy skalnymi formacjami, pięknymi, krętymi, leśnymi ścieżkami wśród budzącej się do życia wiosną przyrody! No i nie należy zapominać, że całej tej przygodzie towarzyszą wspaniali ludzie, znajomi, nieznajomi, ale wszyscy posiadający tego samego bzika na punkcie biegania i obcowania z naturą. A jak dodamy do tego element rywalizacji, to mamy kwintesencję tego, co lubimy najbardziej – piękne emocje, przeżycia, niezapomniane momenty! 

 

Kasia Winiarska: Olimpijska radość, czyli K3HercogRunningTeam podczas Kudowskiego Festiwalu Biegowego.

Sztafeta, czyli zespół, ma to do siebie, że wywołuje w każdym z zawodników/-czek, poczucie odpowiedzialności za wynik, co owszem, z jednej strony jest obciążające i stresujące, a z drugiej – wyciąga ukryte pokłady siły. Bo nie walczysz tylko dla siebie. 

Warto rozłożyć sztafetę pod względem logistycznym, ponieważ trasa jest zróżnicowana: pierwsza część jest najdłuższa, druga techniczna, a ostatnia szybka, bo w dużej mierze w dół. A przecież każdy ma jakieś predyspozycje, jeden lubi zbiegać, ktoś inny jest wytrzymały, a trzeciemu niegroźne są skalne przeszkody. Wszyscy dzierżymy w dłoni tę magiczną „pałeczkę”, którą przekazujemy sobie na zmianach i z którą wbiega na metę ostatni zawodnik.

„Wzruszyłyście się jak na olimpiadzie!” – trochę z przekąsem podsumował naszą radość i łzy szczęścia na mecie mąż Kasi B. Te emocje nie wzięły się z niczego, były szczere, a zwycięstwo wypracowane solidnie przez każdą z nas. Było i jest się z czego cieszyć. Powszechnie wiadomo, że szczęście dzielone ma lepszy smak.

„KFB”? To po prostu: „Kaśki Fajnie Biegają!”.

 

To co? Namówieni? Zbierajcie swoje ekipy i widzimy się 1 kwietnia na starcie w przepięknej Kudowie-Zdroju! 

Szczegóły trasy: http://sztafetagorska.pl/trasa/3×20/

Zapisyhttp://sztafetagorska.pl/zapisy/

 

Opracowanie: Olga Słonina-Tamul